
Najczesciej uzywanymi na gieldzie slowami sa: byc moze, miejmy nadzieje, mozliwe, mozna by, mimo to, chociaz, wprawdzie, wierze, mysle, ale, prawdopodobnie, wydaje mi sie... Wszystko, w co sie wierzy i o czym sie mówi, jest wzgledne i moze byc widziane zupelnie inaczej.
Andre Kostolany
To, co najcenniejsze, bywa ukryte dla ludzkich oczu...
Autor tej ksiazki zaczal swoja przygode z rynkami finansowymi niemal dwadziescia lat temu. Bardzo szybko zorientowal sie, ze cos tu nie gra - oficjalna wizja gieldy i podejscie do wycen nie pokazuja calej rzeczywistosci. Bez znajomosci realiów trudniej jest na gieldzie zarabiac pieniadze. Potrzebne bylo jednak nieco czasu, zanim autorowi udalo sie znalezc i opisac ukryta prawde o zarabianiu na gieldzie. Wnioski ze swoich badan przedstawil w niniejszej ksiazce. Gdy konsultowal zawarte w niej tezy z innymi praktykami rynku, wielu z nich przyznawalo, ze mieli podobne odczucia i spostrzezenia, jednak nie zawsze potrafili je dokladnie okreslic.
Swiadomy inwestor w prosty i zwiezly sposób pokazuje, jak przeprowadza sie wyceny w obowiazujacym obecnie standardzie. Równoczesnie jednak autor ksiazki w wielu miejscach rezygnuje z tradycyjnego spojrzenia na rózne aspekty wycen - niekiedy nawet celowo nieco prowokacyjnie. Szczególnej uwadze Czytelnika polecamy nowatorskie podejscie do inwestowania na gieldzie, jak równiez autorska metode szacowania wartosci - bedaca wlasnie odpowiedzia na problem ,,z rynkiem cos jest nie tak". Bo rzecz jasna trudnosci zwiazane z wycena wartosci spólek gieldowych nie wynikaja z problemów rynku, tylko z przedstawianej nam jego wizji i stosowanych metod wycen. Sam rynek ma sie swietnie.
Just click on START button on Telegram Bot